Treść i analiza umowy ACTA w języku polskim

Poznaj treść umowy ACTA w języku polskim.
Treść umowy ACTA (nowe okno)

Wątpliwości co do umowy ACTA:

  1. Artykuł 2 punkt 1 wprowadza istote ograniczenie w zakresie wprowadzania w Polsce praw związanych z egzekwowaniem praw autorskich. Każde rozszerzenie działań związanych z ochroną praw autorskich zgodnie z tym punktem musi być zgodne z umową ACTA
  2. Artykuł 4 punkt 2 jest furtką, przez którą tracimy, jako Strona umowy, panowanie nad informacjami, które w ramach tej umowy przekazujemy drugiej Stronie
  3. Artykuł 6 punkt 1 stanowi, iż “każdej Stronie, która jest zobowiązana w swoim ustawodastwie….” – pytanie jakie się nasuwa – Polska jest jedną Stroną umowy – a drugą kto? Kraje sygnotariusze, członkowie WTO – Rosja już jest członkiem? ;)
  4. Artukuł 6 punkt 1 stanowi, iż “Procedury są stosowane w taki sposób, aby uniknąć tworzenia barier dla handlu prowadzonego zgodnie z prawem oraz aby zapewnić zabezpieczenie przed używaniem tych procedur” – o co chodzi? Przecież ten zapis powoduje, że nie możemy stosować embarga!? To istotne ograniczenie naszej suwerenności
  5. Artykuł 6 punkt 2 stanowi, iż procedury nie mogą być nadmiernie kosztowne i skomplikowane. Kto o tym decyduje czy procedura sądowa w Polsce jest czy nie jest skomplikowana?
  6. Artykuł 6 punkt 3 stanowi, iż każda strona przy wprowadzaniu w życie postanowień rozdziału drugiego, będzie brać pod uwagę równowagę między wagą naruszenia, a mającymi zastosowanie środkami zaradczymi i karami – tutaj też jest problem, bo jeśli ktoś uzna, iż ja działając naraziłem Stronę w tej umowie na straty 100 000 000 dolarów to jakie będą równoważne środki i kary? I kto o tym decyduje?
  7. Artykuł 6 punkt 4 wprost zdejmuje z urzędników każdej ze stron odpowiedzialność za podejmowane przez nich działania związane z pełnieniem ich urzędowych obowiązków !!!
  8. Artykuł 7 punkt 1 stanowi, iż każda strona zapewnia procedury sądowe i cywilne dla właścieli praw – a co z resztą?
  9. Artykuł 7 punkt 2 stanowi, iż procedury jakie będą mieć zastosowanie co do istoty sprawy będą podlegać wprost tej sekcji. A co z nadrzędnością konstytucji i innych ustaw?
  10. Artykuł 8 punkt 1 stanowi o możliwości wydania sądowego nakazu powstrzymania się od łamania prawa polegającego na naruszaniu własności intelektualnej – już jest dostępne w obecnym ustawodawstwie
  11. Artykuł 9 punkt 1 włącza utracone korzyści. Oznacza to, że jeśli skopiujemy marny plik mp3 i będziemy go upowszechniać to jeśli ktoś sobie wymyśli, że mógł zarobić 100 000 000 dolarów i teraz nie może to teraz może od nas rządać 100 000 000 dolarów. Fakty są takie, że nie wiadomo czy by zarobił tyle. Praktyka jest taka, że wyłącza się utracone korzyści.
  12. Artykuł 9 punkt 2 – do momentu, aż nie pojawia się ostatnie zdanie – jest ok – uczciwie. Ostatnie zdanie: “Strona może domniemywać, że zyski te stanowią kwotę odszkodowania, o której mowa w ust. 1.” wprost włącza wyimaginowane, utracone korzyści.
  13. Artykuł 9 punkt 3 – określa trzy sposoby naliczenia odszkodowania – są one horendalne i w części bazują na wyimaginowanych “utraconych korzyściach”.
  14. Artykuł 9 punkt 4 bezpośrednio definiuje procedury sądowe. Otóż nakłada na nas obowiązek zakończenia spraw sądowych związanych z naruszeniem własności majątkowej tak, aby zapłacone było stosowne odszkodowanie. A jeśli naruszenie jest uwikłane w większe przestępstwo? Wtedy zgodnie z tą umową musimy umożliwić sądom zamknięcie wątku związanego z naruszeniem bez oczekiwania na zakończenie pozostałych wątków.
  15. Artykuł 10 punkt 2 stanowi o niszczeniu narzędzi służących do robienia kopii zapasowych. Bez odszkodowania.
  16. Artykuł 10 punkt 3 stanowi, iż za zastosowanie środków zaradczych płaci sprawca naruszenia, czyli za zniszczenie naszego komputera zapłacimy my
  17. Artykuł 11 zrównuje w zakresie sankcji sprawcę naruszenia i domniemanego sprawcę naruszenia – a co z domniemaniem niewinności?
  18. Artykuł 12 punkt 1 zobowiązuje nas do zapewnienia naszym sądom “szybkich i skutecznych” środków związanych z uniemożliwieniem wprowadzania do obrotu oraz zabezpieczenia dowodów – nie możliwe w naszym sądownictwie i policji ;)
  19. Artykuł 12 punkt 2 stanowi, iż zapewniamy naszym sądom możliwość zastosowania środków zaradczych bez wysłuchania nas (!!!) w przypadku gdy istnieje podejrzenie mataczenia lub powodowania dalszych szkód lub nieszczenia dowodów
  20. Artykuł 12 punkt 4 stanowi o konieczności dostarczenia przez pozywającego dowodów, które pozwolą przekonać się o naruszeniu i stratach oraz że pozywający wpłaca kaucję. Tutaj jest ok, ale potem pojawia się wpis, że kaucja nie może “znięchęcać do korzystania z procedur”. Ciekawe jaka kwota kaucji “już zniechęca” a jaka nie?
  21. Artykuł 13 nakłada na nas zobowiązanie o konieczności unikania tworzenia barier dla handlu prowadzonego zgodnie z prawem – a co jeśli chcemy wprowadzić cła i sankcje?
  22. Artykuł 14 punkt 1 wprowadza obowiązek okontroli przesyłek małych, ale wyłącza bagaż osobisty podróżnego.
  23. Artykuł 16 nakłada na nas obowiązek wprowadzenia procedur celnych, gdzie druga “Strona” umowy może nam nakazać zatrzymać “podejrzane” przesyłki
  24. Artykuł 17 punkt 1 posługuje się pojęciem “pierwszy rzut oka” w odniesieniu do dowodów jakie ma dostarczyć posiadacz praw w celu wszczęcia odpowiedniej procedury celnej. “Pierwszy rzut oka” to może stosować facet szukając baby na targu, a nie celnik w stosunku do dowodów. Dodatkowo, punkt ten stanowi, iż wymóg dostarczenia dowodów nie może znięchęcać do ich dostarczenia. To w połączeniu z procedurą “pierwszy rzut oka” prowadzi do dowodów “po łepkach”.
  25. Artykuł 18 stanowi, iż kaucja którą ma wnieść właściel praw musi być “możliwa do poniesienia”. Czyli jaka? Jeden dolar?
  26. Artykuł 20 punkt 2 stanowi, iż zwykłe usunięcie znaku towarowego (zastrzeżonego) z towaru nie wystarcza aby dopuścić towary do obrotu. Nie takie proste. Niech mi się “przylepi” logo adidas do mojego buta – i co – trzeba zniszczyć cały but? ;) Absurd ale może być różnie.
  27. Artykuł 22 stanowi, iż mamy jako Państwo zapewnić właścielowi praw dostępu do informacji o ilości i opisie wysyłanych towarów w celu ustalenia przez właściciela praw czy jest naruszenie czy nie – masakra - jeśli ktoś chce mnie o coś pozwać, to musi udowodnić, że rzeczywiście ma powód. Moje Państwo (Polska) ma mu w tym nie pomagać. Toż to totalna inwigilacja!!!
  28. Artykuł 25 punkt 1 stanowi, iż konfiskacie podlegają wszystkie urządzenia, które służyły do popełniania domniemanego przestępsta oraz towary co do których istnieje podejrzenie, że są oznaczone zastrzeżonym znakiem towarowym – a gdzie przeprowadzenie dowodów?
  29. Artykuł 27 punkt 4 nakłada na nas “możliwość” nakazania dostawcy usług internetowych ujawnienia posiadaczowi praw informacji wystarczających do zidentyfikowania abonenta, którego konto zostało użyte do domniemanego naruszenia – domniemuję, że Stanford McCoy, który stoi za ACTA narusza moje praw – proszę dostawcy usług internetowych w USA aby udosępnił mi wszyskie dane jego pozwalające ten fakt udowodnić.
  30. Artykuł 31 ma znamienny tytuł: “Świadomość społeczna”, jego treść: “Każda Strona, w stosownych przypadkach, wspiera przyjmowanie środków wzmacniających świadomość społeczną w zakresie znaczenia poszanowania praw własności intelektualnej oraz szkodliwych skutków naruszeń praw własności intelektualnej.” – tutaj Strona polska “dała ciała”.

Dodatkowo, ponieważ negocjacje były tajne (o czym pisze Stanford McCoy) nie znamy intencji umowy, a oznacza to, że jeśli zapisy nie są jasne, to odwołać się należy właśnie do tych intencji.

Panie Premierze – nie podpisujmy!!!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

*
= 5 + 4

Easy AdSense by Unreal