Po przeczytaniu artykułu: Indyjska inwestycja w Polsce – Biznes w Onet.pl przypomniałem sobie pewną myśl która kiedyś mi zaprzątała głowę. Otóż czasem zdarza się, że mamy “szczęście” i udaje nam się coś zrobić od razu dobrze. Szczerze mówiąc, nie wierzę w przypadki. Przynajmniej w sferze biznesu.
Śledząc historie podobne do tej powyżej, doszedłem do wniosku, iż istotą “robienia interesów” jest stwarzanie okazji. Takim działaniem było zostawianie materiałów promocyjnych przez pracownika urzędu miasta we Wrześni.
Jeśli chcesz rozwinąć biznes, musisz opanować sztukę stwarzania okazji. Co to oznacza? Wyobraźmy sobie, iż jesteś bardzo bogatym biznesmenem. Masz dużo pieniędzy i chcesz je przeznaczyć na inwestycje. Wiesz też, że trudno jest znaleźć pewne miejsce do inwestycji, wcześniej zdarzało Ci się trafić na różnych “złych” ludzi, którzy mieli “ochotę” na Twoje pieniądze. Jednak potrzeba inwestycji jest w Tobie tak silna, że ciągle szukasz okazji. No właśnie – gdzie szukać okazji? Z drugiej strony, masz coś do sprzedania, masz miejsce – 10 hektarów – z przeznaczeniem na tereny inwestycyjne. Kluczem jest stwarzanie okazji, przebywanie w miejscach, gdzie są ludzie którzy szukają terenów inwestycyjnych. Nie wystarczy już ogłosić na swojej stronie internetowej że masz teren. Trzeba robić więcej.
Podobnie jest z dostarczaniem usług, produkcją i innymi dziedzinami. Trzeba być na targach, trzeba wystawiać swoje produkty, trzeba się promować. To jest podstawa w dziedzinie “stwarzania okazji”.
